poniedziałek, 26 stycznia 2015

Mniej w komunikacji z mediami znaczy skutecznie

Chcesz być bardziej przekonujący w kontaktach z mediami i wystąpieniach publicznych?

Zrezygnuj z jednego punktu.

Większość z nas uważa, że wystarczy dodać jeszcze jeden punkt do naszej argumentacji, żeby przekonać cały świat, że mamy rację.

Jest dokładnie odwrotnie – trzeba odjąć jeden punkt.

Wyobraź sobie, że wystawiasz swój temat na wyprzedaż. Jeśli na początku miałeś pięć punktów i teraz odejmujesz najsłabszy, skracasz go ("przeceniasz") o 20%. To nadal ten sam temat (produkt), jego wartość się nie zmieniła, ale jego prezentacja jest krótsza (nie musimy tak dużo czytać lub słuchać).

Co powiesz na taką taktykę?

Zacznij od listy pięciu argumentów uzasadniających Twój punkt widzenia. Potem odrzuć najsłabszy. Krótsza argumentacja zyska na sile.

Jeśli dodasz jeden punkt, raczej nie będzie on silniejszy od pozostałych. Siła przekonywania osłabnie – a przecież nie o to chodzi, prawda?

Jeśli chcesz być bardziej przekonujący w kontaktach z mediami i wystąpieniach publicznych, odrzuć najsłabszy argument.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *