piątek, 28 października 2016

Aktorzy, dziennikarze, logopedzi i inni "trenerzy medialni"

W branży szkoleń medialnych działa wielu przypadkowych ludzi, tzw. "ekspertów w dziedzinie sztuki mówienia". Oprócz logopedów, byłych dziennikarzy i trenerów biznesu są też psycholodzy, aktorzy i celebryci.

Czy logopeda bez doświadczenia pracy w mediach może być skutecznym trenerem medialnym?

Czy były dziennikarz, który nie pracował w telewizji może nauczyć sztuki występowania przed kamerą?

Czy trener biznesu, który nie prowadzi bloga potrafi wyjaśnić jak działają media społecznościowe?

Wielu trenerów medialnych pracowało kiedyś mediach, ale nie wszyscy byli dziennikarzami. Nie wszyscy przeprowadzali wywiady i nie wszyscy pisali artykuły. Niektórzy "trenerzy medialni" nigdy nie pracowali w telewizji i nie występowali przed kamerą.

W mediach jedną rzeczą jest zadawanie pytań i egzekwowanie odpowiedzi – inną przygotowanie do rozmowy z reporterem, opracowanie i przećwiczenie kluczowych komunikatów oraz odpowiedzi na pytania jakie może zadać reporter. Jeszcze inną rzeczą jest stawienie czoła hordzie agresywnych reporterów. Kto tego nie doświadczył nie wyobraża sobie jakie to trudne bez przygotowania i treningu.

Wielu trenerów medialnych prowadzi szkolenia mając doświadczenie z pracy po jednej stronie mikrofonu i kamery. To daje im tylko jednostronne wyobrażenie o tym, czym jest wywiad dla mediów. To tak jakby brać lekcje pilotażu u kogoś kto potrafi wystartować, ale nie wie jak wylądować.

Specjalista od wszystkiego (na przykład trener biznesu czy doradca medialny) wie trochę o wszystkim. Jego wiedza jest szeroka i płytka. Prowadzenie szkoleń medialnych nie jest jego najmocniejszą stroną.

Oto kilka porównań pokazujących dlaczego do prowadzenia szkoleń medialnych potrzeba specjalnych predyspozycji, kwalifikacji i doświadczenia:

1. Kogo zatrudnisz do budowy domu: doświadczonego inżyniera budownictwa, dla którego budowanie domów jest głównym źródłem dochodu czy złotą rączkę na pół etatu?

2. Kogo wybrałbyś do przeprowadzenia operacji serca ukochanej osoby: kardiochirurga czy swojego lekarza rodzinnego?

3. Wybierając się w podróż autokarem postawisz na kierowcę z 15-letnim doświadczeniem czy niedzielnego kierowcę?

4. Do przygotowania jedzenia na swoim weselu wybierzesz cenionego szefa kuchni czy właściciela baru z frytkami?

5. Do ochrony swojej firmy zatrudnisz komandosów czy emerytowanych ochroniarzy?

Nie chcę obrażać byłych policjantów, niedzielnych kierowców ani właścicieli barów z frytkami (lubię frytki!). Ale czasem potrzebujemy specjalisty o najwyższych kwalifikacjach. Nie możemy narażać życia, zdrowia czy bezpieczeństwa.

Medialny specjalista od wszystkiego jest zwykle tańszy od doświadczonego eksperta. Ale ta oszczędność jest pozorna, gdyż buduje fałszywe poczucie "bycia przeszkolonym" i przygotowanym do komunikacji z mediami i opinią publiczną.

Żeby nie zrobić błędu w wyborze trenera medialnego, przeczytaj artykuł "Jak wybrać trenera medialnego" z listą 21 pytań ułatwiających wybór trenera, który najlepiej przygotuje Ciebie lub Twojego klienta do spotkania oko w oko z dziennikarzem i publicznością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *