Programy wielu szkoleń medialnych składają się wyłącznie z ćwiczeń przed kamerą. Czasem znajdzie się jeszcze miejsce na opracowanie kluczowych komunikatów. Obydwa składniki są ważne, ale w takim podejściu do szkoleń medialnych brakuje myślenia strategicznego.
Jednodniowe szkolenie medialne nie wystarczy. Po szkoleniu trzeba jeszcze doskonalić nowe umiejętności.
Dlaczego w większości firm brakuje szkoleń medialnych rozumianych jako długofalowe programy poprawy komunikacji i relacji z mediami? Powodów jest kilka:
1. Dział PR nie potrafi pokazać korzyści ze szkolenia dla firmy.
W budżecie każdej firmy jest ograniczony budżet na szkolenia. Jeśli dział PR nie potrafi pokazać korzyści ze szkoleń medialnych, pieniądze idą na inne cele. Jak to zmienić? Trzeba udowodnić, że reputacja w mediach jest ważna. Można na przykład pokazać jak mądra polityka medialna w jednej firmie pomaga jej realizować cele biznesowe (lub brak takiej polityki szkodzi innej). Dużo może też pomóc zewnętrzny trener medialny.
2. Uczestnicy szkolenia twierdzą, że nie mają więcej czasu na szkolenie.
Po szkoleniu medialnym jego uczestnicy uważają, że "to już wszystko". Bardzo się mylą. Po szkoleniu jest pora na systematyczne powtarzanie wiedzy i doskonalenie nowych umiejętności. Warto to robić w każdej wolnej chwili, na przykład przed prezentacją, wystąpieniem na zebraniu z pracownikami lub spotkaniem z klientem. Na pewno przed każdym wywiadem dla mediów należy zerknąć do podręcznika ze szkolenia. Nasi klienci mogą też korzystać po szkoleniu z bezpłatnych konsultacji.
3. Pracownicy firmowego działu szkoleń nie mają doświadczenia w prowadzeniu wewnętrznych szkoleń medialnych.
Ktoś z zarządu firmy zarządził przeprowadzenie szkolenia medialnego po słabym występie rzecznika prasowego w telewizji. Szkolenie mają zrobić w "wolnym czasie" pracownicy działu PR. Nikomu nie zależy na efektach. Ma się odbyć i tyle. W takim przypadku zdecydowanie należy poszukać zewnętrznego trenera medialnego.
4. Trener medialny nie jest zainteresowany dłuższą współpracą.
Niektórzy trenerzy medialni robią tylko jednodniowe szkolenia. Znam wysokiej klasy specjalistę, który mówi tak: "Jestem dla was jeden dzień, pytajcie o wszystko, bo jutro nie będę już miał czasu." Ja mam inne podejście. Każdy uczy się trochę inaczej i w innym tempie. Trzeba to uszanować. Wolę wolniej i ze zrozumieniem niż szybko i dla wszystkich tak samo.
Konkluzja
Szkolenie medialne traktowane jest w wielu firmach jak każde inne szkolenie – jeden dzień i koniec. Walczę z tym od lat z różnym powodzeniem.
W większości firm brakuje strategicznego programu szkoleniowego poprawiającego relacje z mediami opartego na systematycznym podnoszeniu kompetencji pracowników. Bez takiej mapy rozwoju trudno o lepsze zyski z pieniędzy zainwestowanych w szkolenia.
Dlaczego firmy uważają, że na jednym szkoleniu medialnym można nauczyć się wszystkiego? Napisz o tym w komentarzu.