Obserwowanie polityków w mediach, na przykład w telewizji, dostarcza mnóstwo informacji jak nie rozmawiać z reporterami.
Pół biedy kiedy wypowiedź polityka jest tylko nudna lub niejasna. Gorzej kiedy to, co powie wystawia go na pośmiewisko. Przykładów jest bez liku. Wystarczy wpisać na YouTube hasło "wpadka polityka".
Jak unikać błędów typowych dla nonszalanckich polityków z rozdętym ego? Odpowiedź jest prosta: trzeba się do wywiadu przygotować.
Zacznij przygotowanie od zebrania informacji o reporterze: kim jest i dlaczego chce z Tobą rozmawiać. Jeśli reporter zbiera informacje do większego artykułu, zapytaj co go interesuje najbardziej i z kim będzie jeszcze rozmawiał.
Pamiętaj, że większość zawodowych reporterów nie chce Cię ośmieszyć, ale jeśli nie przygotujesz odpowiedzi na podstawowe pytania, reporter uzna, że marnujesz jego czas, co nie stawia Ciebie w dobrym świetle.
Zadaj sobie przed wywiadem cztery pytania:
1. O co może zapytać reporter?
2. O co powinien zapytać i co zrobić, żeby tak postąpił?
3. Co chcę zyskać dzięki rozmowie z reporterem?
4. Kto przeczyta ten wywiad? Kto go wysłucha? Kto zobaczy go w telewizji? Co chcę tym ludziom powiedzieć?
W oparciu o te informacje przygotuj trzy kluczowe komunikaty i plan wywiadu, w tym odpowiedzi na najtrudniejsze pytania.
Pamiętaj, że dobra odpowiedź na pytanie reportera zawiera:
1. kluczowy komunikat, na przykład "Szkolenia medialne są pożyteczne.",
2. wytłumaczenie dlaczego to ważne: "Szkolenia medialne są pożyteczne, bo uczą jak odpowiadać na pytania reportera.",
3. przykład: "Szkolenia medialne są pożyteczne, bo uczą jak odpowiadać na pytania reportera. Na przykład na szkoleniu dowiedziałem się, że odpowiedź na pytanie reportera składa się z trzech elementów."
W wywiadzie nie zachowuj się jak przemądrzały polityk. Jeśli czegoś nie wiesz, nie udawaj, że zjadłeś wszystkie rozumy. Mów konkretnie i podawaj fakty, że masz rację. Nie kłóć się z reporterem, bo z mediami jeszcze nikt nie wygrał.
Konkluzja
Dzięki dobremu przygotowaniu i ćwiczeniom przed kamerą unikniesz upokarzającego ośmieszenia, publicznej krytyki i pokazywania na szkoleniach medialnych Twojego wywiadu jako przykładu jak nie rozmawiać z mediami.
PS. Gdyby jeszcze politycy wzięli sobie to do serca...