Wiem, że dziennikarze, redaktorzy i wydawcy są bardzo zajęci. Szanuję ich czas i zawsze staram się pomóc (licząc naturalnie na życzliwą wzmiankę o moich klientach).
Poczta elektroniczna w kontaktach z mediami jest tania i szybka, ale jeśli mówimy o skuteczności, wolę telefoniczną rozmowę z reporterem.
Oczywiście, dzwonię do dziennikarza po sprawdzeniu czy może go zainteresować proponowany temat.
Oto trzy powody dlaczego wybieram kontakt telefoniczny:
1. Rozmowy przez telefon sprzyjają wymianie informacji i opinii.
Indywidualny kontakt z reporterem pomaga lepiej zrozumieć jego pracę, potrzeby i zainteresowania. Być może podobnie jak Ty uwielbia psy i na wakacje też jeździ na Mazury – przyjazna konwersacja buduje nić sympatii i rozwija relacje. Może następnym razem dziennikarz sam do Ciebie zadzwoni w poszukiwaniu ciekawego tematu lub rozmówcy.
2. Otrzymuję szybką odpowiedź... na tak lub nie.
Klienci chcą wiedzieć czy dziennikarz o nich napisze. W rozmowie telefonicznej możesz zebrać więcej pożytecznych informacji. Redaktor krótko wyjaśni co mu się nie podoba – być może pracuje nad innym pilnym i ważnym tematem lub niedawno pisał o podobnej sprawie.
3. Kontakt telefoniczny ułatwia szybkie zaproponowanie innych tematów.
Przed telefonem do reportera zapisuję w punktach na kartce kilka tematów rezerwowych. Jeśli redaktor nie jest zainteresowany pierwszą propozycją, mogę od razu przedstawić inny pomysł.
Jak najczęściej kontaktujesz się z reporterami? Wolisz telefon czy e-mail? Napisz o tym w komentarzu.