Jeśli będziesz wystarczająco długo stać na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, na pewno spotkasz wszystkich swoich znajomych – także tych, których dawno nie widziałeś.
Nie wiem czy jest takie powiedzenie, ale jeśli go nie ma, to powinno wejść do codziennego języka.
Właśnie na Krakowskim Przedmieściu – mimo że mieszkam w Opolu – spotykałem wiele razy znajomych, których nie widziałem przez lata.
Dziś niemal każdy korzysta z mediów społecznościowych. Może warto to wykorzystać. Tylko gdzie jest to Krakowskie Przedmieście online?
Nie ma takiego drugiego miejsca nawet w świecie wirtualnym, ale są za to przypadkowe spotkania. Nie mam na myśli szukania na Facebooku przyjaciół ze szkolnej ławki – choć nic w tym zdrożnego.
Chodzi mi o to, że samo umieszczanie komentarzy na Facebooku, publikowanie zdjęć na Instagramie czy tweetowanie o nowym filmie na Twitterze zwiększa szansę na przypadkowe spotkanie. Może rozpocznie się ciekawa rozmowa?
Zarezerwuj codziennie kilka minut na niezaplanowaną rozmowę w ulubionym serwisie społecznościowym. Nigdy nie wiadomo kogo spotkasz i co z tego wyniknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.