Czy to ważne, żeby reporterzy lubili praktyków PR?
Nie chodzi o zapraszanie na rodzinne uroczystości lub wspólny weekend w góralskim domku z widokiem na Giewont – choć to całkiem przyjemna perspektywa :-)
Mam na myśli prawdziwą sympatię opartą na wzajemnym zrozumieniu i szacunku – wspólna kolacja od czasu do czasu takim relacjom na pewno nie zaszkodzi.
Dlatego uważam, że dobrze kiedy reporter lubi praktyka PR.
Sympatia z naszej strony gwarantowana, bo – jak wiadomo – wszyscy w PR jesteśmy mili, uprzejmi, uczynni, życzliwi, inteligentni, dowcipni i godni zaufania :-)
Oto 5 sygnałów, że reporter jednak za Tobą nie przepada:
1. Reporter oddzwania do Ciebie, ale tylko po to, żebyś go wykreślił ze swojej listy kontaktów medialnych.
2. Wysyłasz reporterowi e-mail z propozycją tematu. W odpowiedzi czytasz: "Czy my się znamy?"
3. Reporter nie zgadza się na Twoją obecność w czasie wywiadu z prezesem firmy.
4. Reporter umieszcza na Twitterze negatywny komentarz o Tobie – nie o Twojej firmie.
5. Zapraszasz kilka razy reportera z małżonką i dziećmi do swojego eleganckiego domku w górach z malowniczym widokiem na Giewont (pokrywasz wszystkie koszty pobytu), ale on zawsze tłumaczy się brakiem czasu.
Nie wszyscy reporterzy są towarzyscy i przyjaźnie nastawieni do ludzi, ale jeśli czujesz dystans i niechęć, czas na poprawienie relacji.
Jakie jest Twoje zdanie? Napisz o tym w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.